sportu terenach. Wzdłuż linii kolejowej wszędzie dojrzeć można tartaki, zbiorniki ropy, składy drzewa — pierwsze odgłosy krośnieńsko-gorlickiego zagłębia naftowego z jego niegdyś bardzo bogatym ośrodkiem w Potoku. Miejscowość lekko górzysta, najczęściej zaś równinna, gdzieniegdzie urozmaicona gajami bukowymi. Na polach pracują ludzie, pasą się krowy i konie, biją w oczy po polskich wsiach czerwone chaty biało pasiaste. Po obu brzegach Wisłoka na pagórkowatym terenie leży Krosno, znane od bardzo dawna, bogate niegdyś i warowne miasto, z którego pochodził mistrz poezji łacińskiej Paweł, późniejszy profesor Akademii Krakowskiej. W tej malowniczej miejscowości w r. 1348, za panowania Kazimierza Wielkiego, powstało Krosno. Z zachodu i wschodu otacza je równina, mniej lub więcej pogarbiona wzgórzami; z południa szafirowe ściany ich przegradzają zielony widnokrąg; od północy widoczne są lesiste wyniosłości, gdzie z ciemnej zieleni wyzierają ruiny zamku odrzykońskiego i do murów i baszt podobne skały w Czarnorzekach, „Prządkami“ zwane. Kazimierz Wielki osobliwą roztoczył opiekę nad Krosnem, dając mu przywileje i opasując murami z dwiema bramami i czterema okrągłymi jak barbakan krakowski basztami. Krosno potrafiło wykorzystać swoje fortalicje odpierając w roku 1474 wojsko węgierskiego króla Macieja i inne najazdy. Jednocześnie król zbudować tu kazał wspaniały kościół gotycki, który bogactwem swoim sprostać był niemal w stanie katedrze krakowskiej, mając piękne grobowce, osiemnaście złoconych ołtarzy bocznych, kaplice, obrazy, ofiarowany przez jednego z mieszczan trochę mniejszy od „Zygmunta“ dzwon „Urban“. Od początku wieku XVI i do połowy XVII-go Krosno dochodzi do szczytu swej zamożności, znaczenia handlowego i rozwoju licznych cechów. Kres temu położył Rakoczy, który w 1655 roku Krosno zdobył i złupił. Z trudem poczynało dźwigać się już z rumowisk, gdy nadciągnęła nowa burza wojenna — zatarg Karola XII z Augustem II, po czym posłany na lustrację pan Michał Humnicki donosi, że „Krosno dla wspaniałości murów i kamienie przez porównanie in parte w wolnościach ze stołecznymi miastami, bytnością królów zaszczycono. Przed czasy parva Cracovia nazywane, teraz na ostatnią przyszło ruinę i tak okropne spustoszenie, iż słusznie przypisać można: „nec locus ubi Troja fuit“, będąc pierwej całej ziemi przed zbójcami węgierskimi receptaculum“.
Istotnie ślady zaledwie pozostały po dawnych murach, ale na rynku można oglądać stare kamienice z podcieniami, w któ-
Strona:F. Antoni Ossendowski - Karpaty i Podkarpacie.djvu/223
Ta strona została skorygowana.