dorównywać innym na wszystkich polach naraz. W Europie zapomniano już o wypoczynku niedzielnym, o domowem ognisku, o potrzebie skupienia ducha, chociażby poto, aby do ładu doprowadzić swoje myśli i wrażenia, aby uplanować swoje czynności na dwa dni następne, a nietylko na dziś. Cha — cha! Jesteście podobni do pracującej w pośpiechu straży ogniowej!
— Czyż Anglja nie pędzi z takąż samą szybkością? — rzucił pytanie Hans.
— O tak! — odparł Leyston. — Lecz, mając ustalony plan, system, — mamy termin określony. Różnica polega na tem, że w Anglji ludność dzieli się na dwie części: małą, która myśli, bada, rządzi, kieruje wykonaniem systemu, i — ogromną, składającą się z tych, co robią i posiadają wolę i umiejętność wykonania. Dlatego nas nazywają narodem konserwatywnym. Jednak morze chroni nas od zarazy waszego szalonego pędu w pracy, od wyczerpującej ducha nieustannej improwizacji. Przechowujemy tradycyjnie niedzielę, jako wypoczynek absolutny i dzień skupienia ducha, sporty dają nam kilka godzin codziennie dla wytchnienia umysłowego i ożywienia zmęczonych nerwów. To i tylko to przechowało w Anglji religję, ciągłość naszego systemu politycznego i pewność siebie, my friend!
— Może być... — szepnął oficer.
— Beyond a doubt, dear! — zawołał Joe. — Proszę pomyśleć jeszcze o jednej okoliczności. Gdy ludy Europy nikną, wyczerpane pracą, w pośpiechu, nieraz bezmyślnie naprzód, lub owczym pędem biernie za tymi, co wyprzedzają, my Anglicy mamy czas do namysłu, chociażby podczas przekraczania na statku Kanału, a cóż dopiero gdy wypadnie długa, spokojna i wygodna podróż do Kalkutty, Montrealu, Melburnu lub Tasmanji! W tem jest nasza przewaga nad kontynentem, my friend!
— Czy Anglja jest przekonana, że jej system musi być powszechnie przyjęty? — spytał Hans po długim namyśle.
Młody dyplomata wybuchnął suchym, bezdźwięcznym śmiechem.
Strona:F. Antoni Ossendowski - Pięć minut do północy.djvu/129
Ta strona została przepisana.