Nawet Francja, jedyny kraj, pomagający Polsce materjalnie i moralnie, widziała w toczącej się wojnie raczej moment polityki europejskiej, obawiając się połączenia Rosji z Niemcami i nowego ataku na front nadreński.
W sztabie francuskim zaledwie marszałek Foch i kilku wyższych oficerów potrafiło ocenić należycie raporty dzielnego generała Weyganda i jego pomocników, walczących w polskich szeregach.
Lepiej od innych pojmowały to osłabione i skrzywdzone Węgry, lecz posłane przez nie oddziały zbrojne dotrzeć do polskiej ziemi nie mogły, wstrzymane przez nieufnych i nie wyczuwających grozy chwili sąsiadów.
Inne państwa nie zdołały objąć myślą powagi wypadków, rozgrywających się nad brzegami Wisły.
Tymczasem hasła trzeciej międzynarodówki, proklamującej dyktaturę proletarjatu, szerzyły się szybko.
Glebę dla jadowitego siewu przygotowała i użyźniła wielka wojna. Traktat pokojowy i przedwojenny sposób myślenia polityków nie dały ujścia nagromadzonemu nawałowi powikłań międzynarodowych, ekonomicznych i społecznych, które wymagały nowych systemów i nieznanych jeszcze dróg. Rządy miotały się w poszukiwaniu szybkich sposobów naprawy bytu ludności, wyczerpanej nerwowo, zubożałej, a żądającej dobrobytu, dla którego długie cztery lata szalała wichura wojny.
Komunizm, źle pojęty, a dobrze zamaskowany co do swej istoty, obiecywał urzeczywistnić marzenia i dać żer wyzwolonej energji społeczeństwa.
Iskry, rzucane przez międzynarodówkę, i rząd sowiecki znajdywały wszędzie palny i wybuchowy materjał.
W r. 1919 komuniści opanowali Bawarję, a Liebknecht i Róża Luksemburg podnieśli w Berlinie powstanie spartakusowców.
W tymże roku Austrja została wstrząśnięta zamachem komunistów Friedländerea i Steinhardta; Węgry przeżyły krwawe cztery miesiące panowania Beli Kuna; Mun knuł komunistyczny spisek w Czechosłowacji. We Francji, Belgji, Anglji i Włoszech wybuchały strajki,
Strona:F. Antoni Ossendowski - Pięć minut do północy.djvu/232
Ta strona została przepisana.