Strona:F. Antoni Ossendowski - Pod smaganiem samumu.djvu/214

Ta strona została uwierzytelniona.

i wybuch w nim fanatyzmu, bynajmniej nie należą do zjawisk, mających miejsce wyłącznie w tym kraju.
Muzułmanin nie jest nacjonalistą, nie jest „patryjotą ziemi“; jest on tylko członkiem wszechświatowej organizacji muzułmańskiej, „patryjotą kultu“ islamicznego. Echa zjawisk, nurtujących i pobudzających nienawiść i fanatyzm współwyznawców, osiadłych gdzieś nad brzegami Nilu południowego, nad Gangesem, lub w dolinie Hwang-Ho, mogą znaleźć energiczny oddźwięk w Tunisji, Sudanie i w Marokku.
W tem czai się najgłówniejsze niebezpieczeństwo dla Europejczyków, rządzących ludami i szczepami muzułmańskiemi, bo wyznawcy Islamu są nieobliczalni w swoich przejawach i czynach politycznych.
W czasach obecnych do trudności tych dodać należy podsunięte nieopatrznie przez różne czynniki dążenie poszczególnych ludów i szczepów muzułmańskich do samodzielności państwowej. Mówię — nieopatrznie, gdyż mistycyzm muzułmański zatrzymał myśl narodów, wyznających Islam, i uczynił ją tymczasem niezdolną, a w każdym razie obojętną na przyjęcie współczesnej cywilizacji. Nikt chyba nie podejmie się dowodzić, że jakikolwiek lud w obecnych czasach skomplikowanych stosunków międzynarodowych i zmienionych do głębi warunków bytowania na ziemi, może istnieć bez cywilizacji, nie obawiając się, że albo zacznie iść drogą degeneracji i wymierania, albo wprost automatycznie stanie się objektem eksploatacji bardziej cywilizowanych sąsiadów.
Tego zrozumieć zdaje się nie mogą struci przez agitatorów kierownicy myśli ludów i szczepów niecywilizowanych, a dyplomacja zachodnia, chrześcijańska, stosując wszędzie argument pięści, nie potrafiła znaleźć nowych dróg do przekonania tych ludów, aby wyjaśnić im podkład ich pomyłek i niebezpieczeństwo, grożące od tych błędów całej ludzkości współczesnej.
Taka sytuacja jest szczególnie niebezpieczna dla Tunisji, Ludność tego kraju przewyższa dwa miljony