tego dokładnie nie wiemy, bo brakuje nam jeszcze szczegółowych badań geologicznych; przeprowadza je obecnie polska nauka. Zdaje się jednak, że poleska płyta na początku okresu paleozoicznego podniosła się ponad fale morza młodszych er i tem się zapewne tłumaczy, że nie pozostało tu osadów epok wcześniejszych, bo zmyła je woda, uniosły i przekształciły inne potęgi żywiołów. W tych to okresach część granitowego podłoża Polesia została przerwana i zburzona — znikła, a wtedy właśnie wytworzyła się kotlina, — owa „niecka“ poleska, wszystkiemi właściwościami swemi przeznaczona dla wypełnienia jej utworami młodszych okresów. Lodowce, sunące od północy, uformowały w najważniejszych zarysach oblicze współczesnego Polesia. Lodowiec wyrównywał, niwelował powierzchnię kraju, zasypywał doliny niesionym w swem lodowem łonie materjałem skalnym, a, topniejąc, gromadził moreny denne, piaski i gliny, pozostawiając na miejscu swej śmierci — równinę, a na niej — niby kurhany mogilne — zwały głazów i piargów. Zryte potworną mocą skały podłoża kiedyś utworzą tysiące jezior — odcieki wodne żłobią szerokie koryta prarzek.
W granicach całego Polesia najniżej leżące płaszczyzny ustalone zostały w okolicach kanału Królewskiego, nad dolnym biegiem
Strona:F. Antoni Ossendowski - Polesie.djvu/13
Ta strona została skorygowana.