stwiania natury i przodków, coś nakształt tego, jak to zostało stwierdzone wśród oficjalnie prawosławnych szczepów fińsko-mongolskich, zamieszkałych pomiędzy rzekami Wołgą i Kamą a północnemi uskokami gór Stanowych.
Niema w tem nic dziwnego dla ludzi, obeznanych ze światem duchowym Poleszuków. Po rozbiorze Polski przekształcił się on głęboko, a na te zmiany nie mogły wpłynąć ani władze rosyjskie ani skrępowany i osłabiony element polski. Wolna Polska w znacznej mierze poznała już ten świat i rozumienie duszy Poleszuków uważa za swoje zadanie państwowe, albowiem łączy się z tem uspołecznienie obywatelskie, powodzenie odbywającej się tu racjonalnej kolonizacji, ożywienie życia gospodarczego kraju i mocne jego związanie z organizmem Rzeczypospolitej.
Władze nasze pamiętają w dzień i w nocy, że na Polesie wpływają i długo jeszcze wpływać będą różne, wrogie nam czynniki odśrodkowe i wywrotowe, posiłkujące się młodem i starem duchowieństwem, z których pierwsze nawołuje do tworzenia szerzącej się w Rosji Sowieckiej „Żywej Cerkwi“ — dążącej do ukształtowania autonomicznych komun religijnych i republik Białoruskiej i Ukraińskiej; drugie zaś energicznie podtrzymuje ideały monarchiczne „wielkiej, niepodzielnej Rosji“. Czynną jest też agitacja, płynąca z Niemiec, bo nad Szprewą oddawna zwrócono już uwagę na nieograniczone możliwości ekonomiczne Polesia, jako terenu kolonizacyjnego
Strona:F. Antoni Ossendowski - Polesie.djvu/131
Ta strona została przepisana.