Strona:F. Antoni Ossendowski - Polesie.djvu/167

Ta strona została przepisana.

jego dawną wspaniałość i westchnąć nad przeszłością, gdy możni panowie, którzy doszli do tronu polskiego, gościli tu u siebie tak znakomitych cudzoziemców, jak naprzykład — Bacciarellego, Lebruna, Voltaire’a, Monaldiego, Staggów i Sacco; sprowadzali lekarzy, stosujących w swych praktykach elektryczność i szczepienie ospy; naradzali się o rozwoju przemysłu i „pospolitego oświecenia umysłów“.
W okolicy Pińska, nad jeziorem Horodyskiem, pozostały jeszcze resztki klasztoru Benedyktyńskiego i kościół, z fundacji Kopciów wzniesiony w wieku XVII-ym, obok — dzwonica i lekka arkada, łącząca niegdyś Dom Boży z siedzibą zakonnych braci. W w. XVIII-ym kościół przebudowano w stylu barokowym, modnym naogół w Polsce, i ozdobiono wewnątrz bardzo udanemi freskami. W podziemiach leżą kości Benedyktynów. Szwedzi podczas „potopu“ oszczędzili ten kościół, lecz w nowszych czasach żołdacy armji ro-