Strona:F. Antoni Ossendowski - Polesie.djvu/21

Ta strona została skorygowana.

a w żyłach jego płynie krew prasłowiańska z domieszką sarmackiej, litewskiej i, być może, poczęści — skandynawskiej. Jakkolwiekbądź — Poleszuk stanowi osobliwy, zupełnie odrębny typ, jest — Poleszukiem. Nic dziwnego! W okresach, gdy od wschodu sunęła na Europę fala wielkiej wędrówki narodów, któryż z nieznanych ludów nie zaglądał nad Prypeć i albo podbijał i tępił tubylców, albo pozostawiał wśród nich swoich synów?
Czyż później nie zaglądały tutaj w w. XIII-ym luźne watahy Tatarów Batyjowych, o czem bają zapożyczone z nad Dniepru pogwarki ludowe z pod Mozyrza i Turowa? Szczególnie zaś zarubieżna Ruś Nowogrodzka, Kijowska i Moskiewska, Litwa ościenna i Polska, jaśniejąca duchowemi zdobyczami kultury zachodniej, wywierały przez wieki całe wpływ moralno-polityczny i etniczny. Wpływ ten wyraził się najwidoczniej w mowie poleskiej, złożonej z gwary Rusi północnej i południowej z domieszką słów polskich.
Czyż nie dowodzi tego każda niemal pieśń obrzędowa lub obyczajowa, chociażby ta — znana powszechnie na Polesiu a śpiewana po Wielkiej Nocy:

Cerez pole szyrókieje,
Cerez more hłybókieje,
Stojać stouby zołotyje,
Mościać mosty srebranyje.