Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/164

Ta strona została uwierzytelniona.

ROZDZIAŁ DRUGI
PARK NARODOWY

Knieja... Zwarłaby się ona, zapewne, jak zwiera się dżungla tropikalna w splocie lijan i pnączy, lub „tajga“ syberyjska — ten nieprzebrnięty labirynt krzaków, młodzi drzewnej, wywrotów, burzołomu i zwisających płacht i warkoczy porostów bladych i suchych. Tu jednak w kilku kierunkach rozbiegły się drogi i ścieżki leśne,