„Nabyty“ warkocz zawsze rozplata starszy brat lub też najbliższy krewny. Rozpleciny warkocza są symbolem niewinności dziewicy. Od tej chwili aż do oczepin chodzi ona z rozpuszczonemi włosami. Zwyczaj ten zmienia się w zależności od miejscowości; koło puszczy Białowieskiej rozpleciny następują już po ślubie. Przed wyjazdem do kościoła, przed końmi stawiają korowaje, co ma zabezpieczyć obfitość wszelkiego dobra na drodze życiowej młodej pary, to samo znaczenie ma nadnarwiański zwyczaj ucałowania weselnego chleba przed wyruszeniem do kościoła, lub zawiązywanie koszuli panny młodej pod szyją lnem. Przy oczepinach wszystkie mężatki przyjmują młodą do swego grona, całując ją w usta. Ceremonja ta odbywa się przy akompanjamencie śpiewu druchen. Starosta weselny w miejscowościach puszczańskich zachował wszystkie niemal cechy swego pierwotnego, pogańskiego dostojeństwa, a mianowicie — jest on niby prasłowiańskim kapłanem przy zrękowinach i stróżem uświęconych tradycyj. Emblematem jego władzy jest ozdobna różdżka weselna, jak również wspaniała „korona“ u starościny, która dzieli z nim w pewnych wypadkach trudy nad ścisłem wykonaniem etykiety obrzędowej.
Najwięcej pogłosów siwej przeszłości zachowali Biało- i Czarnorusini, którzy przysięgają, że widzieli nagich, kosmatych topielców w toni jezior i rzek — wilkołaków zaś w kniei i na bez-
Strona:F. Antoni Ossendowski - Puszcze polskie.djvu/198
Ta strona została uwierzytelniona.