Ta strona została uwierzytelniona.
A w Zielonej, Myszynieckiej hukają puszczyki,
To Padlewski Zygmunt dzielny zwołuje Kurpiki.
W r. 1920 Kurpiowie spróbowali dawnej tężyzny swej na karkach czerwonych najeźdźców, a o tem rozpowiada pomnik pod Lemanem.
Fama o puszczy biegła oddawna poza granice Polski, bo stąd szły na wsze strony świata najlepsze — złote, jak słońce, lub szkarłatne, jak krwawniki bursztyny. Wszystko to pozwala nam nazwać sławną tak bardzo teraz biedną, dźwigającą się z pobojowisk, puszczę Zieloną. Jednakże dla nas sława jej przedewszystkiem w jej ludzie — odważnym, wytrwałym, pobożnym i ojczyźnie do ostatniego tchu oddanym, w prawych Kurpiach-Puszczakach.