lecz czuję dla Joko głębokie uwielbienie. O, gdybyż rosyjskie kobiety znały prawo „buszido“, nie spotkałaby nas hańba zdrady na wojnie i jeszcze ohydniejsza hańba i zbrodnia bolszewizmu. Żegnam pana...
Odszedł za boy’em i zamieszał się w tłumie.
∗ ∗
∗ |
Potężna jest Japonja swojem „buszido“.
Jest to patrjotyzm i przestrzeganie praw obywatela i jego obowiązków przed władzą, narodem, społeczeństwem i rodziną, stanowiącemi ojczyznę.
O buszido pamiętają tak mężczyźni, jak i kobiety, figlarne musme i dzieci. Dla buszido poświęcają życie, osobiste szczęście, przyjemność i nawet najsilniejsze ze wszystkich uczuć — miłość.
Blednie ona przed inną miłością, potężną i olbrzymią, ponieważ jest umiłowaniem całego pracowitego, pełnego poświęcenia ludu i stanowiących państwo Daj-Nippon wysp, które, jak sznur pereł, ciągną się od mroźnej Kamczatki, gdzie konają góry lodowe, do płomiennej Formozy, rozkosznie wybujałej pod palącem słońcem zwrotnika Raka.