Ta strona została skorygowana.
— Powinna byłaś mi to powiedzieć — zawołała Miss Minchin, mocno urażona.
— Ja... ja chciałam... — odpowiedziała Sara, — ale zdaje mi się, że zaczęłam niewłaściwie.
Miss Minchin zdawała sobie dobrze sprawę, że zawiniła, nie dając przyjść do słowa dziewczynce. Gdy więc spostrzegła, że inne dziewczęta przysłuchiwały się całej scenie, a Lawinja i Jessie chichocą za książką, wpadła w gniew wielki.
— Cicho, panienki! — odezwała się surowym głosem, stukając w pulpit. — Cicho mi zaraz!
Od tej chwili poczuła wielką niechęć do swej wzorowej uczennicy.