Strona:F. Mirandola - Jak winszować.djvu/78

Ta strona została uwierzytelniona.

Żyj tu, jak sam życzysz sobie...
O to zawsze Boga proszę,
Aby błogosławił Tobie,
Same zsyłał Ci rozkosze.


*

Jesień bywa w życiu, jak na polu bywa,
I podeszłą głowę siwizną okrywa.
Podobnie, jak w świecie, każda pora roku
Nie jest pozbawiona wdzięcznego uroku.
Każdy, co tu żyje, pamięta te chwile,
Gdyś działał, Dziadziu, tak mądrze i tyle.
Szacunek i miłość całej społeczności
Pozyskałeś, Dziadziu, w Twej pięknej starości.
Żyjże w lata setne z temi wspomnieniami
I jak długo można, pozostań tu z nami.


*

Jeśli wysłucha Bóg w świętej litości
Próśb, co do nieba zanoszę codziennie,
To zdrów i wesół, jak dziś nieodmiennie
Doczekasz, Dziadziu, zgrzybiałej starości.
Takie to szczere, choć proste życzenia,
Śmiem ofiarować w dniu Twego imienia,
bo młode serce przy słabym rozumie,
Więcej uczuwa, niż powiedzieć umie.


*


72