i dziejami pułku III. drugiej Brygady. Grupa pułk. Hallera była jedynym oddziałem wojsk, który z Galicyi wschodniej nie ustąpił, począwszy od dnia 12 paźdz., kiedy to jeszcze przed ukończeniem „Drogi Legionów“ komunik tej grupy przeszedł na ziemię galicyjską. Wprawdzie na skutek ogólnej sytuacyi musiano cofnąć chwilowo zbyt wysunięte pozycye, ale ani na moment nie cofnięto się poza Karpaty. Jakby murem nieprzebytym w dolinie Bystrzycy Górnej, we wsiach Rafajłowej i Zielonej stanęły Legiony. Trwały tu wprawną i silną dłonią pułk. Hallera kierowane, nieustraszoną odwagą podpułkownika Roi natchnione, duchem wielkiego pokoju, majora — dziś podpułk. Minkiewicza przepojone, a to, że w Rafajłowej nie postała nigdy noga nieprzyjaciela, stało się głównie przez wybitne żołnierskie zalety komendanta grupy, które Eksc. Durski scharakteryzolwał trafnie w czasie uczty z okazyi imienin pułkownika: „Być musi! Oto hasło Twoje. W tych dwu słowach wyraża się dusza Twoja, jej treść istotna, i siła“. Na to odparł pułkownik. Haller: „Chcę — oto niezawodne źródło energii i mocy wszystko budującej“.
Strona:F. Mirandola - Kampania karpacka II. Brygady Legionów polskich.djvu/22
Ta strona została przepisana.
16