napadniętych dotarli do domu zarządu leśnego i samej stacyi kolejowej.
ŁOWSKIE VII.
Jedna z najtwardszych bitew pisze Stan. Janowski — rozegrała się na drodze z Rafajłowej do Zielonej. Była to bitwa o Maksymiec. W tydzień po opisanym powyżej odparciu Moskali pułk 3, pod dowództwem pułk. Hallera i 4 baon pod wodzą Roji otrzymały polecenie pójścia naprzód. Pierwszy i drug i baon pułku 3 forsował dolinę Masymca, trzeci z porucznikiem Zającem zachodził lewą flankę wroga, czwarty pod Roją miał mu zająć tyły. Mróz był straszny. Walka trwała przez 6 dni i nocy, a Moskale bronili się desperacko. Wyrzuceni z okopów pod gradem kul wracali do nich z powrotem, a dopiero gdy na ich flance i tyłach zjawił się Zając z Roją zesłabli nagle i dnia szóstego rozpoczęli odwrót ku Nadwórnie. Legioniści sprawili się dzielnie. Pułkown. Haller dał ponowne dowody męstwa Ściany kwatery jego podziurawione były jak rzeszoto kulami, a każde wychyle-