Strona:F. Mirandola - Kampania karpacka II. Brygady Legionów polskich.djvu/41

Ta strona została przepisana.

dzie z różnych poziomów moralnych i różnych towarzyskich sfer. Ale gdy wojna ujednostajniła ich wielce wszystkich sprowadzając do typu żołnierza, to skala moralności pozostała niemal taką, jaką była czasu pokoju. Panuje w tym zakresie różnolitość ogromna. A jednak w chwili gdy kapłani wznosi w górę białą hostyę, święty Chrystusowy znak, niema zaiste tak hardej głowy, któraby nie przychyliła się nisko ku ziemi, niema serca, któreby nie zadrżało bogobojnem wzruszeniem. Ta mała, przelotna, nieuchwytna chwilka jednoczy duchy, jednoczyć musi, bo Polak i katolik — to jedno.

W ZIELONEJ
OBRAZ 24.

Rafajłowę i walki rafajłowskie traktowaliśmy w łączności, nie chcąc rozrywać toku opowieści, która wyprowadziła nas aż po koniec stycznia 1915 roku. Obecnie powracamy do późnej jesieni roku 1914.
Okres walk jaki nastąpił po przejściu przełęczy pantyrskiej, nosi nazwę ofenzywy nadwórniańskiej. Początek jej ciężki był nie tyle przez opór nieprzy-

35