Ta strona została przepisana.
białym od śniegu gościńcem — oczu oderwać nie mogli.
NA HUCUL-
SZCZYŹNIE II.
OBRAZ 35.SZCZYŹNIE II.
W Żabiem i okolicy doznawały Legiony niejednokrotnie wielkiej pomocy od ludności. Oto co mówi I. A. Teslar. „Tu w Żabiem owiał nas duch swobody, zaufania i radości z naszego przybycia. Zapewne — może były gdzieś pokryte po kątach wyjątki — ale usługi, jakie oddawały nam wywiady huculskie, jak niemniej fakt, że zaraz w pierwszych dniach zgłosiło się około 150 ochotników miejscowych stwierdziły to zupełnie jawnie. Toteż może nigdzie tak dobrze nam nie było jak w Żabiem. Tam, mimo różnice kultury, obrządku, stroju i mowy, wyraźnie jednak dawało się odczuwać to nasze stare pokrewieństwo“.
48