Strona:Feliks Gwiżdż - Kośba.pdf/15

Ta strona została uwierzytelniona.

PO ROBOCIE.

Pijmy, tatusiu. Po robocie
Ulżymy kościom i zgryzocie.

Pijmy, tatusiu, złote wino,
Pijmy, weselmy się radośnie —
Wam roki lecą, wnet przeminą,
Cieszcie się, że wam syn urośnie.

Pijmy, tatusiu. Jak dwa braty
Siedzimy sobie pod jabłonią,
Na głowy nam się sypią kwiaty
I nozdrza durzą mięką wonią...

Dzień już dogasa, już przymierzcha...
Patrzcie, jak z chat się dymy kłębią...
Ostatni promień słońca pierzcha,
Zawisa gdzieś — nad morską głębią...

Pijmy, tatusiu. Choć wiatr gwarzy,
Żeście nie bardzo pono młodzi,