Strona:Feliks Kon - Etapem na katorgę.pdf/96

Ta strona została skorygowana.

i ograniczenia samowładztwa skorzystają tylko klasy posiadające ku jeszcze większemu uciskowi i wyzyskowi ludu...
Na tym stanowisku stali dawniej, na tym stanowisku pozostali, bez względu na to, że car-batiuszka był bardzo gorliwym akuszerem i piastunem rodzącej się wówczas burżuazji rosyjskiej, że burżuazja ta znajdowała w caracie poplecznika swych interesów przeciwko proletarjatowi i że w razie oporu tego proletarjatu carat w obronie burżuazji nigdy nie żałował nabojów...
Inni, zarażeni trądem apatji i bezczynności, uchylili głowę przed jarzmem ucisku i reakcji, a znalazszy w sławetnym Tołstojowskim „niesprzeciwianiu się złu“ rozgrzeszenie dla swego moralnego i politycznego upadku, zajęli się „moralnym samoudoskonalaniem“, w dziedzinie etyki szukali rozwiązania dla kwestji społecznych, rzucili się do pracy kulturalnej i tego stanowiska bronili...
Jeszcze inni, z natury bardziej rewolucyjni, przeważnie byli bakuniści-buntarzy, upojeni wspaniałym pojedynkiem garści bohaterów narodowolców z caratem, aczkolwiek tylko platonicznie, stanęli jednak pod sztandarem „Narodnej Woli“.
Dopiero teraz, zestawiając tych „starych“ z naszemi towarzyszami podróży, zrozumieliśmy, jakiemi olbrzymiemi krokami podążał naprzód ruch