Strona:Ferdynand Antoni Ossendowski - Huragan.djvu/25

Ta strona została przepisana.



LOS „KRÓLEWSKIEJ ŻONY“.
(Z życia afrykańskich kolonij).
„Do kesi ko e do yele ko ye“.
(To, co powoduje śmiech u jednych, — innym wyciska łzy).
Przysłowie murzynów Bambara.
1.

Na progu przewiewnego i dobrze zacienionego gabinetu gubernatora jednej z francuskich podzwrotnikowych kolonij afrykańskich stanął malowniczy „szausz“ — woźny i zastygł w nieruchomej postawie.
— Co tam takiego? — zapytał gubernator schylony nad papierami.
— Jakiś biały „madame“ prosił ty przyjąć ją... Dał mnie ten bilet...
— Pokaż! — rzekł gubernator i, przeczytawszy nazwisko, wystawione na karcie wizytowej, powtórzył na głos:

Blanche Keramusa-Keita,
żona króla Tumanea“.

Podniósł ramiona i zadzwonił.
— Panie Gaillard! — zwrócił się gubernator do wchodzącego urzędnika. — Niech pan przeczyta ten bilet, przyjmie tę kobietę i załatwi jej