Strona:Ferdynand Hoesick - Szkice i opowiadania.djvu/174

Ta strona została przepisana.

nie lubił tego Niedokończonego poematu przedwcześnie zgasłego geniuszu... Słowacki, przeciwnie uwielbiał go.


II.

Tak było w Rzymie, gdzie poeta, mieszkając trzy miesiące przeszło, najwięcej miał sposobności podziwiania Rafaelowskich arcydzieł. Ale i po wyjeździe z wiecznego miasta nie przestały mu okoliczności życiowe mnóstwa »snów o Rafaelu nastręczać«. Gdy po powrocie ze Wschodu osiadł we Florencyi, która, w wyższym jeszcze stopniu, aniżeli Rzym, przywodzi na myśl owo »dawne artystyczne życie włoskie«, o którem w dzieciństwie tyle się »w ciemnej malarni wileńskiej« wuja swego nasłuchał, wyobraźnia jego z natury rzeczy raz po raz zapładniała się obrazami i scenami z owego bujnego i pełnego poezyi »dawnego artystycznego życia włoskiego«, florenckiego zwłaszcza.
A na czemże zasadzało się ono, to dawne artystyczne życie włoskie, jeśli nie na hołdowaniu sztuce i miłości! Począwszy od Rafaela, który niemniej namiętnie, jak sztukę, kochał piękną Fornarinę, a skończywszy na równie słynnym, jak wyuzdanym Aretinie, wszyscy sławili miłość i rozkosz. Z jedynym wyjątkiem stetryczałego Michała Anioła, który swą Wiktoryę Colonna kochał miłością platoniczną, reszta była daleką od wyznawania anemicznej teoryi Platona. Przeciwnie, wszyscy żyli według zasad Epikura, pomni na Horacyuszowskie Carpe diem. Całe »dawne artystyczne życie włoskie« dało się streścić w tych słowach.
Wiedział o tem Słowacki i dlatego, przyjechawszy do Florencyi, słynnej ze swoich pięknych kobiet, mimowoli myślał więcej, niż kiedykolwiek, o rodzaju życia, jakie prowadził, a które, porównane z »dawnem artystycznem życiem włoskiem«, z życiem Rafaela np., za bardzo było nacechowane platonizmem. Nawet w Rzymie, gdzie z taką łatwością mógłby sobie wynaleźć jaką Fornarinę, »czystsze życie wiódł, niż inni, znajdując w tem jakąś dumną pociechę dla duszy«.
Od chwili jednak, gdy przyjechał nad Arno, gdy zobaczył cudowne Florentynki, o których już Dante powiada, że »chodzą po Florencyi, szyję i piersi pokazując nagie«, zaczęło go das Ewig-Weibliche pociągać coraz bardziej. Najprzód zako-