Strona:Ferdynand Hoesick - Szkice i opowiadania.djvu/383

Ta strona została przepisana.

nego stolika nocnego), posiada wysoką artystyczną wartość, że tylko wymienię niewielki zegar barokowy, oraz parę staroświeckich lichtarzy mosiężnych, nadzwyczaj oryginalnych.
Ale prawdziwe skarby znajdują się dopiero w przyległym salonie, przedstawiającym się w postaci dużego pokoju o dwóch oknach (z tych jedno jest drzwiami, prowadzącemi na balkon). Ściany, które dawniej były zawieszone całym szeregiem portretów dzieci, żony i rodziców Matejki, teraz mienią się cennemi adamaszkowemi makatami, a z gustownie wymalowanego sufitu zwiesza się piękny żyrandol wenecki, cały z mlecznego szklą. Żyrandol ten, dlatego że wenecki, harmonizuje z przepysznym, poprostu książęcym garniturem mebli, które są także weneckie. Meble te, hebanowe, inkrustowane różnokolorowemi marmurami i mozajkami, a wyścielane ponsowym adamaszkiem, to arcydzieło w swoim rodzaju: nawet w królewskich salonach jeszczeby uderzały swem bogactwem. Mało widziałem równie pięknych... Wyobrażam sobie, jak Matejko, zobaczywszy je, zapalił się do nich, on, który się tak kochał w podobnych rzeczach! Oprócz tych mebli, które, gdy się wchodzi do sali, przedewszystkiem zwracają na siebie uwagę widza, nie brak tu i innych sprzętów, równie ozdobnych, a uderzających swą niepospolitością. Do takich należy np. niewielki stoliczek mahoniowy w formie gondoli, rzecz stara bardzo, najniezawodniej włoska, tudzież wielki, niewyściełany fotel, cały wykładany najprzedziwniejszą mozaiką z drobniutkich kawałków rozmaitych gatunków drzewa. Prócz mebli, które są najefektowniejszą dekoracyą tego salonu, zdobi go nadto ogromna ilość najrozmaitszych gracików, starych czasz, roztruhanów z wytłaczanego srebra, drogocennych kubków, oryginalnych łyżek kościanych lub srebrnych, wysadzanych turkusami, wazonów z sewrskiej porcelany, marmurowych lub bronzowych posążków, przepysznie oprawnych albumów pamiątkowych: wszystko to zaś, poustawiane i porozkładane na stołach, stolikach i konsolach, trochę przypomina balzakowski Gabinet starożytności.
Patrząc na te najrozmaitsze »graty« — i »stare rupiecie*, które dla nieznawcy posiadają tylko wartość metalu, jeżeli są bronzowe lub srebrne, a których tu nagromadzono taką kolekcyę, widzi się dopiero, jak Matejko lubił otaczać się podobnemi starożytnościami, jak one odpowiadały jego umiłowa-