Ciemnota duchowa, polityka wewnętrzna Rządu były przyczyną stałego głodu w Rosji. W najpomyślniejszym czasie piąta część ludności wsi bywała w szponach głodu, wymierając z wycieńczenia oraz „tyfusu głodowego“. Pierwotne sposoby gospodarki rolnej w tych obwodach, gdzie nie istniało kulturalnych obywatelskich majątków, upór i zabobonny strach chłopów przed wszelkimi nowoczesnymi sposobami rolnictwa z roku na rok zmniejszały urodzaje i wyczerpywały glebę. Nareszcie całe rodziny porzucały ziemię i przenosiły się do fabrycznych miast na zarobek.
Tu w bardzo krótki przeciąg czasu rodziny te się rozpadały i rozpraszały po całej Rosji, najczęściej tracąc zupełnie wszelką łączność ze sobą i już nigdy się nie spotykając. Nie mający żadnych moralnych podstaw, słabo wychowani w zasadach religijnych, ludzie ci stawali się zdeklarowanymi, zdemoralizowanymi przedstawicielami najgorszego typu lumpen-proletarjatu, bohaterami w duchu Maksyma Gorkiego. Szczególnie szybko szły ku całkowitemu upadkowi kobiety, które albo ginęły po szynkach, i szpitalach, zarażone najohydniejszymi chorobami, lub znikały bez śladu w domach, nad drzwiami, których ponuro świeciła „czerwona latarnia“.