Strona:Ferdynand Ossendowski - Cień ponurego Wschodu.djvu/150

Ta strona została uwierzytelniona.

objaśnienia, — niemniej mgliste od samej Apokalipsy, i powoływano się na tajemnicę, z przekonaniem, które zachwiać zdawało się niemożliwem, ponieważ wygłaszający je musiał albo wierzyć, albo umrzeć z beznadziejności i rozpaczy.
Gdy inteligentne klasy i mieszczaństwo zaczytywało się św. Janem, kler rozpoczął agitację wśród mas ludu. Setki, tysiące bezrobotnych po zamknięciu klasztorów i kościołów — mnichów i popów zaczęło pracować w masie wieśniaczej i robotniczej.
Apokalipsa, apokryfy, osobista pomysłowość, improwizacja, wymowa, pjetyzm, ascetyzm, wszystko było uruchomione w celu propagandy idei Antychrysta w Rosji.
— Antychryst już się narodził i już gromadzi wojsko swoje nierządne i zbrodnicze. Już posłał sługi swoje, aby zgubić, zniszczyć, najbogatszy z krajów i ludów — Rosję i lud rosyjski. Oto tam, gdzie byli „pomazańcy boży“ — carowie, gdzie modlili się wielcy patryarchowie, gdzie leżą zwłoki świętych cudotwórców, — tam teraz tłuszcza wrogów Boga i Krzyża czyni wolę Antychrysta! —
To jest główna idea ruchu...
Trzeba dowieść tej idei, posiąść namacalne oznaki jej istnienia.
Tu się zaczyna średniowiecze w całej jego ciemnej, ponurej rzeczywistości.