dwinów i Czuwaszów, widzieć można drewniane i gliniane figurki bogów pogańskich, stojące obok świętych obrazów i krucyfiksów w tak zw. „czerwonym kącie“, t. j. w rogu naprzeciwko drzwi wchodowych.
Prawda, że ci chłopi chociaż często zwracają się o pomoc do „dawnych bogów“ i znoszą im skromne ofiary, — lecz gdy ci zawiodą ich oczekiwania, nielitościwie smarują ich oblicza różnymi brudami lub zawzięcie biją figurki batami.
Zmieniły się czasy, zmieniła się psychologja kultu.
W ten sposób pogaństwo i jego duch przetrwały długi okres czasu, w którym ludzkość dążyła do doskonałości i cywilizacji. Szczególnie to daje się zauważyć w formie wiary w wiedźmy czyli czarownice, poślubione djabłu.
Wiedźmy stanowią osobną kastę, bardzo nieliczną i przechowującą się w wielkiej tajemnicy. Wiedźmę wychowuje inna wiedźma od lat niemowlęcych. Pierwszym warunkiem dla wiedźmy — nowicjuszki — jest to, aby nie była chrzczona. Zwykle nowonarodzoną dziewczynę stara wiedźma za-