Europy. Są to jedyni w Tybecie mieszkańcy, trudniący się rolnictwem i zagrodową hodowlą bydła na wzór europejski. Pamięć o swych przedsiębiorczych przodkach przechowało wiernie wiele pokoleń wraz z opowieściami o ich życiu i czynach, przekazując potomkom stare zbroje weneckie, hełmy i miecze genueńskie. Nie pamiętając imion przodków i, z pewnością, nie mogąc wymówić nazwisk cudzoziemskich, przechowali oni jednak przydomki: „Bystry“, „Walczący“, „Strzelec“, „Pogromca strasznego lamparta śnieżnego“ (felis nivica). Pośród tych potomków mieszkańców pięknej Italji spotkałem dwie kobiety o niebieskich oczach i prześlicznie wykrojonych ustach. Te tybetańskie „signoriny“ były jednak niemniej brudne i dzikie od innych Tybetanek, których pochodzenie ginie w mroku przeszłości.
Coprawda, istnieje myt, że jakiś żądny wrażeń samiec — małpa dotarł przez straszliwe Himalaje do Tybetu, gdzie pojął za żonę córkę „ducha gór“, i od tej pary małżonków wyprowadza się lud tybetański.
Stąd kult małpy przedostał się do Chin, gdzie w architekturze i w malarstwie w wiekach XIII,
Strona:Ferdynand Ossendowski - LZB 01 - Męczeńska włóczęga.djvu/177
Ta strona została uwierzytelniona.