Strona:Ferdynand Ossendowski - LZB 02 - Przez kraj szatana.djvu/12

Ta strona została uwierzytelniona.

powstały tu zaburzenia pośród Mongołów, doprowadzonych do rozpaczy uciskiem władz chińskich. Najeźdźcy pastwili się nad nimi, usiłując ściągnąć wszystkie podatki i daniny za ubiegłe lata autonomji Hałhi, wyrwanej z rąk Pekinu. Koloniści rosyjscy podzielili się na partje i prowadzili z sobą zażarty spór; w Mongolji Wschodniej na czele wojsk rosyjsko-mongolskich walczył z Chińczykami buddysta, Niemiec, generał rosyjski, baron Ungern von Sternberg, broniący niepodległości Mongolji i cesarskich praw „Żywego Boga“; rosyjscy oficerowie-uciekinierzy skupiali się w oddziały, przygotowując powstanie przeciwko bolszewikom na Syberji; władze mongolskie naogół bardzo przychylnie patrzyły na formujące się wojsko, lecz zato urzędnicy chińscy prześladowali i gnębili Rosjan, a z nimi razem i innych cudzoziemców. Rząd sowiecki, zaniepokojony mobilizacją Rosjan-uciekinierów, posuwał coraz dalej, głębiej do Mongolji swoje wojska, a gubernatorzy chińscy chętnie wchodzili w jakieś tajne układy z komisarzami bolszewickimi; w Urdze minister „buforowej“ rzeczypospolitej, Juryn, sformował magistrat komunistyczny, srożący się w dziel-