Książę Dżam-Bałon, który był moim przewodnikiem w siedzibie „Żywego Buddhy“, prosił marambę o pokazanie mi książnicy Bogdo. Był to niewielki pokój, w którym pracują przepisywacze kronik, mówiących o cudach „Żywych Bogów“ mongolskich, zaczynając od Undur-Gegeni i kończąc na cudach istniejącego „Żywego Buddhy“, oraz gegeni i hutuhtu różnych klasztorów mongolskich. Kroniki te następnie rozsyłane są do wszystkich klasztorów, świątyń i szkół bandi.
Maramba przeczytał mi niektóre urywki.
— Błogosławiony Bogdo-Gegeni dmuchnął na zwierciadło. Wówczas, jak przez mgłę, zjawiła się obszerna dolina, gdzie tysiące tysięcy ludzi walczyło z sobą...
— Mądry, miły bogom „Żywy Buddha“ zapalił wonności w wazie ofiarnej i modlił się do bogów, prosząc o wskazanie losów książąt. W niebieskim dymie wszyscy ujrzeli ponure,
Strona:Ferdynand Ossendowski - LZB 03 - Krwawy generał.djvu/150
Ta strona została uwierzytelniona.
XIV.
KSIĘGI O CUDACH.