Strona:Ferdynand Ossendowski - LZB 03 - Krwawy generał.djvu/183

Ta strona została uwierzytelniona.

wschodniej, pływał w oceanie, pokrytym lodem, i wirował pośród istot podziemnego płomienia.
Takie opowieści słyszałem nieraz w jurtach mongolskich, w koczowiskach książąt i w klasztorach lamaickich. Opowiadano to głosami poważnemi, nie dopuszczającemi wątpliwości..
— Tajemnica...