Strona:Fiodor Dostojewski - Cudza żona i mąż pod łóżkiem.pdf/139

Ta strona została przepisana.

Z nowszej literatury rosyjskiej czytelnik polski zna „Sanina“ Arcybaszewa, galerię bosiaków Gorkiego, a nawet wstrętną „Jamę“ Kuprina (tę ostatnią aż w dwu wydaniach!), a nie ma sposobności przeczytać po polsku np. takiego Sałtykowa Szczedrina, zbyt rzadko spotyka się z Czechowem, a głośne w świecie nazwisko genialnego Gogola, jednego z najciekawszych satyrycznych twórców Wschodu Europy, byłoby dlań pustym dźwiękiem, gdyby nie teatralny „Rewizor z Petersburga“.
A właśnie teraz, gdy twarda rzeczywistość przywala nas okropnem brzemieniem nieznośnych stosunków powojennych i panoszącego się w nich bezczelnie wszelakiego plugastwa, głupoty i nihilizmu etycznego, należałoby dać inteligentniejszemu czytelnikowi możność zdrowego pośmiania się i beztroskiego odpoczynku duchowego na parę godzin, darząc go książkami w rodzaju zbiorku niniejszego. (Nie znaczy to wcale, że wszystko inne należy przekreślić.)

Z tego założenia wychodząc, przygotowano przekład wybranych rzeczy pogodnych Dostojewskiego[1]. Nie są to bynajmniej utwory mniej wartościowe od innych dzieł jego pióra, mimo, że niektórzy krytycy rosyjscy, jak np. Sluczewskij, dopatrują się w nich — wpływu Gogola. Owszem, posiadają nawet zalety, gdzieindziej w sztuce jego nie ujawnione, bo swoiste tylko sytuacjom i typom humorystycznym. Wyliczać ich nie potrzeba, tem bardziej, że polska krytyka literacka z pewnością sama je podkreśli, choćby np. arcyciekawy stosunek autora do kobiety w tryptyku powyższym, stanowiący odwrotną stronę medalu, jeśli się go zestawi z taką Sonją z „Winy i kary“ lub „Cichą“ („Krotkaja“), powinien wzbudzić jej zainteresowanie. W tym wypadku, twierdzenie wyżej wspomnianego

  1. Oprócz tomu niniejszego znajduje się pod prasą także powieść p. t. „Sen wujaszka“ w przekładzie podpisanego tu tłumacza