Strona:Fiodor Dostojewski - Sen wujaszka (Z kronik miasta Mordasowa).pdf/67

Ta strona została przepisana.

lecz że on dotychczas ma to przekonanie, że ten biedak niema suchot, a tylko chory jest na pewnego rodzaju rozstrój nerwowy, w związku z którym przejawia się u niego silne zaatakowanie płuc. Zapytaj zresztą sama. Zapewniam cię, że doktór mówił mi, że w innych warunkach, zwłaszcza przy zmianie klimatu i wrażeń, chory mógłby wyzdrowieć. Mówił mi też, że w Hiszpanji — słyszałam o tem, a nawet czytałam dawniej jeszcze — że w Hiszpanji jest jakaś niezwykła wyspa, zdaje się Malaga — słowem z nazwy przypominająca jakieś wino — gdzie nietylko piersiowi, ale nawet prawdziwi suchotnicy zupełnie przychodzą do zdrowia już od samego klimatu, i że na wyspę tę umyślnie jeżdżą ludzie, by się leczyć, rozumie się, tylko najzamożniejsi, a także i kupcy niektórzy, ale tylko bardzo bogaci. A przytem, już sama ta czarowna Alhambra, te mirty, cytryny, ci Hiszpanie na swych mułach! Już to jedno wywrze niezwykłe wrażenie na jego poetycką naturę. Sądzisz, że on nie przyjmie twojej pomocy, twych pieniędzy na tę podróż? To oszukaj go, jeśli ci go żal! Oszukaństwo, dokonane dla uratowania życia człowieka, jest do przebaczenia. Zrób mu nadzieję, przyrzeknij mu wkońcu miłość swoją; powiedz mu, że wyjdziesz za niego zamąż, gdy owdowiejesz. Wszystko na świecie można powiedzieć w sposób szlachetny, Zino; uczynisz to dla uratowania mu życia i dlatego wszystko wolno! Wszak ty nadzieją go wskrzesisz, sam on zacznie dbać o swe zdrowie, leczyć się, słuchać lekarzy, będzie się starał zmartwychwstać dla szczęścia. Jeśli wyzdrowieje, to, chociaż i nie wyjdziesz za niego — a jednak faktem będzie, żeś go uratowała, wskrzesiła. Wkońcu można i na niego spojrzeć ze współczuciem! Być może, że los go poprawił i zmienił w lepszego, i jeśli tylko będzie ciebie godny — to proszę, wyjdź sobie nawet za niego zamąż, gdy owdowiejesz. Będziesz bogata,