Ta strona została uwierzytelniona.
wielkodusznością. Czego nie posiadała lub posiadała bardzo rzadko kobieta poślubiona z jakichkolwiek względów konwencjonalnych czy politycznych. Ale — jakkolwiek były one czarujące — nie będziemy odwijali mumij historji z ich więzów. Kokota X, która jest metresą dyrektora banku Y, może się wprawdzie w chwilach słabości uważać za Dianę de Poitiers, ale z pewnością bankier Y nie uważa się za Franciszka I. Jego ambicja sięga wyżej i nazywa się Pierpont Morgan.
§ 3.
Dla mężatki każda kobieta, która jest czyjąś kochanką, jest brzydka, głupia i ordynarna.
Albertus Magnus wylicza w jednym z rozdziałów swej Historji naturalnej istoty, które się nienawidzą; zapomniał o dwu: mężatka i metresa. Jest to jak biblijna historja stworzenia bez Adama i Ewy. Choćby była piękna jak Ninon, mężatka uważa ją za brzydką, pozbawioną wdzięku,