możesz, gdyż tylko to więcej wyróżnia cię. Tylko żywy, odważny, stający przeciw wszelkiemu tłumowi mężczyzna wart jest tego, abyś go ułożyła w stosunku do kobiety. Musisz umieć odnaleźć człowieka w mężczyźnie. Chwilowo jest tylko samcem. Jeśli jednak ty jesteś zawsze tylko samiczką, to w chwilach jego niemocy męskiej krzywić się będziesz, lub poszukasz sobie innego samca, który właśnie nie ma chwili niemocy. Ale pozostawaj zawsze kobietą. Nie naśladuj mężczyzny. Nie dawaj mu nigdy wiary, że jesteś „jego“, lecz uwolnij go od tego obłędu. Coraz to na nowo każ mu się zdobywać. Raczej nic nie bierz od niego, niż wybrane resztki. Nie pozwalaj sobie przez niego „poświęcić“ godzinki. Nawet jeśli straciłaś ostatnią łaskę wstydu, nie upadaj, nie podawaj się za bezwartościową. Tak poniżoną niech cię nie pociesza miłość bez miłości tem, że dawać ci będzie lekcje rozkoszy zmysłowych.
Strona:Franciszek Blei - Prawdziwa miłość.djvu/37
Ta strona została uwierzytelniona.