Strona:Franciszek Kowalski - Miecz i lutnia.djvu/10

Ta strona została uwierzytelniona.

Chciał ujarżmić nasze szyje,
Oburzała jego zdrada:
Lecz niech sam już póki żyje
Drży na wzmiankę Listopada.
Szczęsny kraj, wesół kraj,
W Listopadzie wspomniał Maj.

Bił, mordował nas bez granic,
Naszych dóbr i krwi nie szczędził;
Szumiał, huczał, miał nas za nic,
Lecz Listopad go przepędził.
Co za kraj! wszędzie Maj,
Jemu zimno, aj! aj! aj!

W Listopadzie z liściem razem
Upadł u nas tron mocarza:
Ukarz bunty, i ukazem
Zmaż Listopad z kalendarza.
Lżyj i łaj, cały kraj
W Listopadzie widzi Maj.