Strona:Franciszek Krupiński - Wczasy warszawskie.pdf/103

Ta strona została przepisana.

nią, gdy ktoś nie tak żyje i inaczéj niż oni myśli. Stempel jednakowości i nicości zdaje się być najpożądańszym dla niezmiernéj większości nawet tych co czytają, nie mówiąc nic o całéj rzeszy nieczytającéj. Indywidualizm jest tedy u nas jeszcze nowością i albo przedmiotem nienawiści, albo szyderstwa. Wartoby się nad tém zastanowić. Prassa nasza, z maleńkim wyjątkiem, nie zwraca na to uwagi, i nie cierpi, by jéj ktoś zakłócał rytm deptakowy. Wszyscy się kopiujemy. Warto mieć swoje zdanie i umieć go bronić; indywidualizm i w życiu i w literaturze mógłby wiele dobrego zrobić.