Strona:Franciszek Krupiński - Wczasy warszawskie.pdf/54

Ta strona została przepisana.

dziwości owego mniemania. I tak powstały teorye optymistyczna i pessymistyczna. Ojcem pierwszéj jest Leibnic; rodzice drugiéj są nieznani, ale za prawdopodobnych jéj życiodawców możnaby uważać wszystkich chorych i niezadowolonych ludzi. Dla tego też pessymistów jest więcéj na świecie niż optymistów, podobnie jak zdrowych na ciele i umyśle, oraz zadowolonych jest mniéj, niż chorych i niezadowolonych. Zobaczmy jak wyglądają teorye i ludzie, którzy dwa te kierunki myśli przedstawiają.
Jeżeli mowa o optymistach, to pytanie zachodzi, pod jakim względem świat nasz wyobrażają sobie najlepszym? Czy pod względem fizycznéj budowy? czy pod względem stosunków społecznych? Jeżeli pod pierwszym, to zaraz pytają ich pessymiści, po co istnieje jad wścieklizny, który o ile wiadomo nie ma żadnego zastosowania nawet w medycynie? po co ospa lub inna zaraźliwa choroba? jaki jéj cel? i czy ona także jest najlepsza? Takie pytania wprawiają w kłopot optymistów, bo ich sobie nigdy nie zadawali, patrząc na świat poetycznemi oczami. Być może, iż gdy lepiéj poznamy związek zachodzący między zjawiskami, pokaże się, iż chociaż bezwarunkowéj celowości we wszystkich rzeczach fizycznych nie dojrzymy, zawsze jednak mniéj anomalij będzie trapiło nasz umysł, odnośnie do celu, jaki mogą mieć niektóre zjawiska świata fizycznego. Stronnicy bezwarunkowéj celowości w naturze są też