Strona:Franciszek Krupiński - Wczasy warszawskie.pdf/82

Ta strona została przepisana.

przenieść na pole ekonomiczne i zadać sobie pytanie: zkąd taka trudność w dostarczeniu kobiecie uczciwéj i dla niéj odpowiedniéj pracy, a tém samém bytu niezależnego? Głębszy rzut oka w te strony pokazałby deklamatorom, że mnóztwo sił ludzkich straconych — to jest nieprodukcyjnie marnowanych, że ograniczenia prawne ciążące na rozmaitych rodzajach pracy wysuszają źródło zarobku, i nietylko dla kobiety, ale i dla mężczyzny coraz trudniejszém dostanie jéj czyniąc. Tymczasem deklamatorwie nasi zasłaniają się teraz St. Millem. Powaga to naukowa znakomita, ale przecięż i poczciwy Homer czasami zasypiał. Takie powoływanie się na powagę zowie się sofizmatem leniwym. On rzekł, więc prawda.