Strona:Franciszek Stefczyk - O spółkach oszczędności i pożyczek.pdf/21

Ta strona została przepisana.

nych. Zużytkowanie takich drobnych oszczędności przez każdego właściciela z osobna i na własną rękę jest utrudnione; trzeba je złączyć w większe kapitały a wtenczas nabierają siły i dadzą się lepiej i korzystniej użyć, aby mogły właścicielom większy przynosić dochód. W takich zatem Spółkach rozchodzi się o to, żeby udziały dawały większą dywidendę a więc Spółka musi starać się o jak największe zyski. To jedna różnica. Powtóre zaś w Spółach złożonych przeważnie z miejskiej ludności, poręka członków nie jest tak uchwytną i widoczną, jak w Spółkach złożonych z ludności rolniczej, która posiada mienie nieruchome, nie dające się tak łatwo ukryć lub pozbyć; przytem ludność miejska jest zmienniejszą co do miejsca swego pobytu. Dlatego poręka członków Spółki złożonej z takiej ludności, musi być lepiej zabezpieczoną, musi się wyraźniej objawić w formie takiej, w jakiej ta ludność posiada swoje mienie. Udziały członków w tych Spółkach są zarazem miarą i wskazówką zapobiegliwości i dzielności członka Spółki a przeto podnoszą do niego zaufanie Spółki i ułatwiają w niej kredyt.
Inaczej ma się rzecz w Spółkach wiejskich, jakiemi są pospolicie Spółki Raiffeisenowskie. Tutaj członkowie są przeważnie rolnikami, właścicielami nieruchomych, chociażby drobnych majątków i dlatego z miejscem swego pobytu są więcej związani. Poręka takich członków za Spółkę ma zatem nawet bez wszelkich udziałów większe znaczenie i wartość a dzielność, zapobiegliwość i zamożność takich członków ocenia się nie według kwoty posiadanej gotówki lecz według tego, jakie mają gospodarstwo. W Spółkach wiejskich (Raiffeisenowskich) nie rozchodzi się przytem o to, żeby członkom dawać sposobność do korzystnego użytkowania zaoszczędzonego grosza przez udziały, gdyż członkowie mają więcej do tego sposobności w własnem gospodarstwie a przeciwnie rozchodzi się głównie o to, żeby im dawać sposobność do zasilania swego gospodarstwa kapitałem obrotowym zapomocą jak najdogodniejszego i użytecznego kredytu.
Dlatego-to udziały w Spółkach Raiffeisenowskich nie mogą przynosić wysokich dywidend (dochodów), gdyż to mogłoby się dziać tylko kosztem tych, którzy szukają w Spółce pomocy pod postacią kredytu a musieliby płacić wysokie procenty. Toby sprzeciwiało się charakterowi Spółki, która nie jest obliczoną na zysk. Ażeby więc odsunąć wszelką zachętę i pokusę do sprowadzania Spółki z tej dobrej drogi, nie dopuszcza się w Spółkach Raiffeisenowskich wysokich udziałów ani wysokich dywidend, przyjmując zasadę, iż wolno