w Niemczech właśnie osiągnął swe najwynioślejsze szczyty, należy więc przypuścić, iż to nie specyficzny „romantyzm“ Chopina czyni go tak bliskim nam — dzisiejszym, a inne raczej cechy jego genjuszu, zapewne też i te, co spokrewniają go ze swej strony z Mozartem.
Ani bowiem deformujące w pewnej mierze wpływy perspektywy historycznej, ani głębokie różnice zmieniających się w zależności od dziejowych epok ideologij artystycznych, — nie są w stanie zatrzeć najgłębszych pokrewieństw pewnych twórczych typów, wyrażających się w najistotniejszym stosunku artysty do swego dzieła.
Jakimże był on u Mozarta? Nie ulega wątpliwości, iż tego pojęcia „głębi“, które pojawiło się w czasach romantyzmu muzycznego w Niemczech i do dziś dnia tuła się anachronicznie po krytykach, jako wytarty, niewiele mówiący symbol rzeczy o wąt-
Strona:Fryderyk Chopin.djvu/22
Ta strona została uwierzytelniona.