Przez ciąg trwania choroby jedną miała jeno myśl jasną, to jest by zataić swą chorobę. Nie chciała widzieć rodziców, nie chciała zgody z ojcem w przypuszczeniu, że pożałuje on swego czynu na wieść o ciężkiej chorobie.
Poleciła tedy powiedzieć rodzicom i wszystkim, że cierpi, jak nieraz w Björne, na oczy i dlatego musi siedzieć przy zapuszczonych firankach. Zabroniła pielęgniarce mówić na co chora, a rezydentom nie dozwoliła sprowadzać lekarza z Karlsztadu. Umotywowała to lekkim przebiegiem choroby i tem, że apteczka podręczna w Ekeby posiada wszelkie potrzebne środki.
Nie przyszło jej do głowy, że może umrzeć, leżała tylko, czekając wyzdrowienia, by jechać z Göstą do proboszcza i zamówić zapowiedzi.
Minęła teraz gorączka i choroba, wrócił chłód i równowaga; nabrała przekonania, że w tym świecie głupców, jest jedyną, mądrą osobą. Nie czuła nienawiści, ni miłości. Rozumiała ojca i wszystkich, a rozumienie wyklucza nienawiść.
Doszło ją, że Melchior Sinelaire urządza wyprzedaż w Björne, by zniszczyć całe mienie i nic jej nie zostawić w spadku. Mówiono, że zamierza przeprowadzić to gruntownie, naprzód sprzedać wszystkie meble i sprzęty domowe, potem bydło i narzędzia gospodarcze, a w końcu pozbyć się majątku ziemskiego, pieniądze złożyć w wielki wór i zatopić w Löffenie. W dziedzictwie miała otrzymać ruinę zupełną. Na wieść o tem skinęła głową z uśmiechem i uznała, że stosownie do swego charakteru ojciec nie mógł postąpić inaczej.
Dziwiło ją wielce, iż mogła nucić kiedyś hymn miłości. Marzyła niedawno o chatce wieśniaczej i sercu ukochanego — teraz nie zdołała pojąć nawet.
Wzdychała do szczerości. Dość już tej wiecznej gry. Nie doznawała nigdy ślicznych uczuć. Niemal obojętną była jej utrata piękności, ale drżała przed cudzą litością.
Choć na sekundę zapomnieć o sobie! Jeden jakiś bodaj czyn, jeden gest wolny od wyrachowania!
Pewnego dnia, gdy wywietrzono pokój i oczyszczono z zarazy, legła ubrana na sofie i kazała poprosić do siebie Göstę. Zawiadomiono ją, że pojechał do Björne na wyprzedaż.
Strona:Gösta Berling (tłum. Mirandola).djvu/109
Ta strona została przepisana.