Strona:Gösta Berling (tłum. Mirandola).djvu/333

Ta strona została przepisana.

Skrzydło kawalerskie zatętniło nagle, zda się, głosami, które odpowiadały, a starym ludziom zrobiło się, jakby wpadli w rój pszczół, kąsających i brzęczących. Słyszeli wszyscy bolesne ukłucia odpowiedzi:
— Kawalerowie wygnali swą dobrodziejkę na gościniec z domu, który im otwarła. Dała im jadło i uciechę, oni zaś dali jej głód i troskę.
— Kawalerowie zniszczyli najpiękniejszą posiadłość Wermlandji! Kawalerowie zamknęli dom przed wysłańcem bożym. Awanturnik, który go zabił, mniejszą mu uczynił krzywdę, niż oni, zabijając jego najsłodszą nadzieję. Kawalerowie nauczyli biedną ludność niedbalstwa i pijaństwa i zniweczyli dobrobyt całego okręgu...
Ledwo głosy te rozbrzmiały i kłuć zaczęły, jął jeden po drugim wstawać i wychodzić. Po chwili spotkali się wszyscy, dziwnym trafem, opodal wodospadu, gdzie ongi stał młyn i kuźnia. Wszędzie widniały ślady zniszczenia. Z pośród zatoru desek i belek sterczał wielki młot, potem mury pieca w nim i otwór kanału widać było.
I oto, w tym całym chaosie, uwijał się pułkownik, pracując zawzięcie i robiąc miejsce na nowy młyn i nową kuźnię. W miarę jak przychodzili, zabierał się każdy. z kawalerów do roboty. Niebawem zebrali się wszyscy, ciągnąc belki, tocząc kamienie, kopiąc i murując. Zaczęły znowu rozbrzmiewać piosenki, żarty i śmiech. Nabrali ochoty, siły i otuchy, że odbudują Ekeby. Postanowili sprowadzić majorową, niebawem wysłać do niej córkę proboszcza. Poprzysięgli sobie, że dostarczą pracy mieszkańcom Löffenu.
Cóż się jednak stanie z kontraktem, pisanym krwią, w wigilijny wieczór? Ach... czyny ich obecne będą bardziej kawalerskie od dawnych, a zresztą pracować mieli nie za zapłatę, ale dla chwały i chluby Ekeby!
Rano, w niedzielę, stanął Gösta pod brobijskim kościołem. Nabożeństwo zaczęło się już i plac opustoszał. Pod bramą kościelną leżała na ziemi zbita naprędce trumna.
Trudno było Göście przejść mimo tej trumny. Wiedział, że spoczywa w niej kapitan Lennart, tak jakby wzbraniał wstępu do kościoła.