człowiek, którego uszy przestaną niebawem słyszeć na zawsze.
— Przyjacielu drogi! — radzibyśmy rzec — przebacz i wierz, mimo wszystko, że cię kochałem! Doprawdy, nie wiem, jak mogłem ci tyle przysporzyć troski za czasów wspólnej wędrówki naszej. Dziękuję ci za wszystką radość, jaką mi dałeś!
Takie słowa radzibyśmy mówić i inne jeszcze.
Ale majorowa miała wielką gorączkę i nie słyszała, co mówili kawalerowie. Czyż nie miała się nigdy już dowiedzieć, jak pracowali, jak podjęli dzieło ratunku Ekeby ijego sławy? Wszystko to miałoż jej pozostać nieznane?
Kawalerowie ruszyli do kuźni, gdzie robota ustała dnia tego. Nakładli w piec węgla, rudy i przysposobili wszystko do topienia. Kowale poszli świątkować, przeto kawalerowie stanęli sami do pracy. Niechby jeno majorowa dożyła chwili, kiedy młot zacznie walić, a dźwięk ten powie jej wszystko! |
Zapadł mrok i noc nadeszła, a oni pracowali dalej, dziwując się, że oto znowu wigilja zastaje ich w kuźni. Wielki mistrz Kevenhüller, który kierował odbudową kuźni, i silny kapitan Chrystjan Bergh stali przy piecu, doglądając stopu, Gösta i Juljusz nosili węgle, inni siedzieli na kowadle, pod wiszącym u góry wielkim młotem, lub na wózkach węglowych i sztabach żelaza. Mistyk Löwenberg, rozmawiał z wujem Eberhardem, siedzącym obok niego.
— Dziś w nocy umrze Sintram! — powiedział.
— Czemuż dziś właśnie?
— Wszakże pamiętasz umowę, zawartą przed rokiem? Ponieważ nie uczyniliśmy nie przeciw honorowi. kawalerskiemu, przeto on przegrał.....
— Jeśli wierzysz w takie rzeczy, to zważ, żeśmy w niejednem uchybili honorowi kawalerskiemu. Opuściliśmy majorową, zaczęliśmy pracować, a wkońcu Gösta złamał słowo, nie edbierając sobie życia.
— Myślałem o tem i sądzę, że się mylisz. Wzbronione nam były czyny drobiazgowe, skierowane ku osobistej korzyści, nie zaś czyny, dyktowane przez miłość, honor i zbawienie duszy. Sintram przegrał, mojem zdaniem.
Jestem nawet tego pewny. Przez cały wieczór słyszałem
Strona:Gösta Berling (tłum. Mirandola).djvu/349
Ta strona została przepisana.