sprzecznie równi. Wszyscy nie są równie mądrzy, ani równie muskularni, ani równie tłuści, jak to mędrcy współczesnej reakcji z dziwną przenikliwością zauważyli. Lecz jest pewnikiem duchowym, że wszyscy ludzie są tragiczni. I jest równie wzniosłym pewnikiem duchowym, że wszyscy ludzie są śmieszni. Żaden wyłączny ani osobisty smutek nie może być tak straszliwy jak pewność, że się umrze. I żaden wesoły wybryk ani żadne kalectwo nie może być tak śmieszne jak prosty fakt, że każdy człowiek ma dwie nogi. Każdy nabiera znaczenia kiedy traci życie; i każdy staje się śmieszny kiedy goni za swym kapeluszem. Jeśli chcemy się dowiedzieć, czy jakieś dzieło zyska popularność u ludu, musimy zapytać czy zawiera pierwiastki tragizmu i komizmu; jest to próba powszechnie używana. Shelley naprzykład był typowym arystokratą. Był republikaninem lecz nie był demokratą; w jego poezji są wszelkie zalety, oprócz ostrego i podniecającego posmaku popularności. Po tragizm i śmieszność udać się musimy naprzykład do Burnsa, który był biedny. Na całym świecie folklor — literatura ludowa — ma jednakowe pierwiastki: smutek pełen godności i komizm najzupełniej godności pozbawiony. Treścią jej smutnych opowieści są złamane serca; a treścią wesołych opowiadań — potłuczone głowy.
Oto powtarzam dwie zasady demokratycznej rzeczywistości. W literaturze bardziej kulturalnej przybierają i one bardziej kulturalną postać czy też
Strona:G. K. Chesterton - Charles Dickens.djvu/236
Ta strona została przepisana.