Ta strona została uwierzytelniona.
w ten sposób, że z miseczki pozostaje wązki otworek u góry. Z lekko przyłożonemi wargami do tego otworu dmuchamy weń i wywołujemy przez to dźwięk.
Gwizdek przędzalni.
Po piszczałce z wierzby, gwizdawce z miseczki żołędzi podajemy jeszcze gwizdek przędzalni z Północnej Francji (siedliska przemysłu fabrycznego). Używają go majstrzy, gdy wzywają do zmiany cewki w kołowrotku. Przyrząd ten odznacza się prostotą i każdy może go sobie zrobić. Jest z blachy i wygląda, jak wskazuje figura 103. Wydobywa się zeń głos o znacznym natężeniu, zagłuszającym hałas przędzalni. Sposób posługiwania się nim wymaga praktyki. Trzeba przyłożyć język wyżej nieco otworu, nie zakrywać jednak otworu, powietrze wyrzucić silnie, by zaczęło drgać w wygiętej części blachy.