Do doświadczeń optycznych, łatwo wykonalnych, zaliczamy i dotyczące zjawisk mirażu. Wystarcza ogrzać blachę żelazną nad rozpalonym piecykiem i przyglądać się z odległości jakiemu przedmiotowi odsuniętemu: przedmiot rozpatrujemy przez słup ciepłego powietrza, wznoszący się nad ogrzaną blachą; przedmiot wyda się nam przekształcony albo obraz jego ukaże się nie w punkcie istotnego umieszczenia jego, lecz w jakimkolwiek innym. Zjawisko to zawdzięczamy różnicy gęstości warstw powietrza, przez które przechodzą promienie światła do naszego oka. Tych samych skutków złudzeń doznaje podróżny w pustyniach, w krainach piasczystych.
Nalewamy wody do szklanki mniej więcej do trzeciej części jej wysokości, pochylamy szklankę, wytwarzając przez to z wody pryzmat, co pozwala nam robić proste spostrzeżenia nad załamaniem i rozpraszaniem się światła. Operować można na słońcu lub w ciemnym pokoju. W pierwszym wypadku umieszczamy szklankę nad kartą białego papieru w położeniu pochyłym, tak, żeby oś jej była równoległa do promieni słonecznych; następnie zasłaniamy szklankę z góry kartą z kartonu z wyciętym wązkim otworkiem (fig. 107). Otworek daje na papierze bardzo widoczny obraz. Karton umieszczamy tak, żeby otworek był skierowany równolegle do powierzchni wody w szklance. Wtedy obraz jest zakryty, ale widzieć można bliżej szklanki widmo słoneczne ze wszystkiemi widzialnemi barwami.
Dla porównania położenia dwuch obrazów w ekranie robimy drugi otworek obok poprzedniego; promień, przechodzący poza szklanką, daje obraz niezmieniony.
Gdy doświadczenie prowadzimy w ciemnym pokoju, do którego przenika wiązka światła słonecznego, i postępujemy, jak po-