Po tych wstępnych doświadczeniach spróbujemy wykazać, jakie zainteresowanie może wzbudzić nauka chemji w zastosowaniu do substancji najbardziej używanych.
Weźmy dla przykładu kilka szczypt soli.
Wiadomo, że sól kuchenna lub morska bywa białą lub szarawą, zależnie od stopnia czystości, że posiada specjalny smak, rozpuszcza się w wodzie, kiedy rzucić trochę soli na węgle żarzące się, słyszeć się daje specjalny trzask, zwany praskaniem. Ale chociaż znamy główne fizyczne własności soli, nie wiemy jeszcze nic o jej naturze chemicznej, o jej składzie.
Sól kuchenna zawiera metal w połączeniu z gazem zielonkawym o duszącym zapachu: metal jest sodem, gaz — chlorem. Naukowa nazwa substancji, którą znajdujemy na wszystkich stołach, jest chlorek sodu.[1] Metal, zawarty w soli zwyczajnej, wcale niepodobny jest do metali pospolicie znanych, jest biały jak srebro, ale na powietrzu zaraz matuje się, łączy się z tlenem i zamienia się na tlenek sodu. Dlatego, żeby zachować metal w czystym stanie, potrzeba zabezpieczyć go od działania powietrza, przechowują go więc w flaszce z naftą.
Sód jest miękki, można go krajać nożyczkami, jak gałkę z ośrodka chleba, ugniecionego w palcach, lżejszy od wody, wrzucony do naczynia z wodą, pływa na powierzchni, jak kawałek drewnianego korka, przybiera postać małej kulki błyszczącej; na drodze jego powstaje silne burzenie się, ponieważ rozkłada wodę
- ↑ Tak samo się ma rzecz z ogromną liczbą innych zwyczajnych produktów, jak glina garncarska, kamień budowlany (wapniak), piaskowiec itd., skład ich chemja zdołała określić. Glina, łupek zwyczajny, łupek dachowy zawierają glin, metal bardzo cenny, znajdujący wielkie zastosowanie w przemyśle; kamień budowlany, wapniak, którego takie masy wznoszą się wszędzie w stolicy, składa się z metalu wapnia, związanego z węglem i tlenem; piaskowiec, z którego układają chodniki na ulicach, zawiera w swym składzie krzem, ciało o wyglądzie metalowym, w połączeniu z tlenem, a siarczan magnezu, składowa część mikstury przeczyszczającej, zawiera metal, zwany magnezem.