Ta strona została uwierzytelniona.
ba być sztukmistrzem, by zrobić taki sztuczny ogień. Zaopatrz się tylko w dmuchawkę albo nawet w fajkę z gliny, dostań kilka cienkich listków cyny, używanych do zawijania czekolady, potnij na paski, szerokie na dwa, trzy centymetry i wystaw każdy pasek na działanie utleniającego płomienia dmuchawki: metal zapala się i spada iskrzącemi kulkami, które toczą się strumieniem po stole; niekiedy rozdzielają się, powstają nowe, toczące się i skaczące w różnych kierunkach.
Przy silnym płomieniu papier cynowy pali się energicznie, kulki spadają obficie i dają obraz prawdziwego bukietu ognistego w miniaturze (fig. 156).
Doświadczenie to nie przedstawia niebezpieczeństwa; kulki, otoczone tlenkiem, wytworzonym podczas spalania, pozostawiają