zostało. Tymczasem, gdy na papier nalejemy alkoholu, w którym barwniki anilinowe bardzo łatwo rozpuszczają się, natychmiast papier zaróżowi się. Pył substacji barwiącej, niewidzialny dla gołego oka, przylega do papieru i ta odrobina wystarczy do zabarwienia papieru.
Doświadczenie to możemy zmienić w ten sposób: zamiast wyrzucać barwnik na papier, posypujemy nim płatki białej róży, strząsamy z nich nadmiar substancji, zostaje jedynie niewidzialny pyłek, wtedy do miłośnika kwiatów zwracamy się z tym, że posiadamy cudowny krzak róży: kwiaty jego stają się czerwonemi od polania alkoholem lub wodą kolońską. Wykonywamy doświadczenie za pomocą rozpryskiwacza, wywołując ogromne zdziwienie wśród otoczenia (fig. 167).
Chemik, C. Wideman, podał sposób przygotowania szczególnej grawiury. Mamy tafelkę szkła przezroczystego, podobną do