szyby z okna, nie znać na niej śladu rysunku jakiegokolwiek przy najszczegółowszym badaniu. Jeżeli teraz dmuchać będziemy tak, żeby powierzchnia pokryła się parą z ust naszych, ukaże nam się figura, jaką przedstawia grawiura (fig. 168). Figura znika wkrótce. Szkło można zmyć, wytrzeć do sucha, a obraz jego na powierzchni zjawi się znów, skoro para z ust zgęści się na nowo.
Szkło do tego ciekawego zjawiska należy przygotować w taki sposób: do tygielka porcelanowego wsypujemy niewielką ilość sproszkowanego fluorytu, zwilżamy ją zwyczajnym kwasem siarkowym i otrzymujemy dość płynną papkę, by można nią pisać. Wyprowadzamy kontury rysunku, czy napis jakikolwiek za pomocą gęsiego pióra na szkle zupełnie czystym. Szkła używamy takiego, jakie idzie na zwierciadła, może być zupełnie przezroczyste, czy powleczone metalem, nie wpływa to na ostateczny wynik. Po wyprowadzeniu odpowiednich znaków suszymy w ciągu pięciu,